Właśnie dlatego z portalu społecznościowego zostały usunięte wszystkie strony z „cigacz.pl” w nazwie. Niestety Facebook nie do końca dobrze obsługuje polskie litery i wyciął też wiele stron związanych z jednośladami, a konkretnie ścigaczami.
Zad. 4/113 Meine Deutschtour 7 Przeczytaj wypowiedzi z zadania 3. jeszcze raz i odpowiedz ustnie na pytania. 1… Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie.
Portal społecznościowy zablokował twoje konto lub usunął wpisy na profilu, a twoja reklamacja nie poskutkowała? Jeśli nie zgadzasz się z decyzją portalu, zgłoś to przez internet – pomożemy ci złożyć odwołanie. Sprawdź, jak to zrobić. W przypadku Twittera proponujemy skorzystanie z informacji utworzonej przez Twittera specjalnie dla polskich użytkowników na prośbę Ministerstwa Cyfryzacji. Informacja o zawieszonych kontach oraz usługa umożliwiająca odwołanie od decyzji Twittera jest dostępna tutaj: Wyślij zgłoszenie Informacje: Rozwiń tekst Kto może odwołać Każdy, kto: ukończył 18 lat, ma konto (profil) na portalu społecznościowym, jest autorem usuniętej treści lub posiadaczem zablokowanego konta. Z usługi możesz skorzystać tylko wtedy, gdy są spełnione następujące warunki: usunięte treści – twoim zdaniem – były zgodne z regulaminem portalu lub ze standardem przyjętym przez społeczność tego portalu, portal odrzucił twoją skargę dotyczącą usunięcia treści lub blokady konta albo nie udzielił ci na tę skargę odpowiedzi w ciągu 72 godzin. Rozwiń tekst Jakich portali dotyczy usługa Obecnie usługa dotyczy Facebooka. W przypadku Twittera proponujemy skorzystanie z informacji utworzonej przez Twittera specjalnie dla polskich użytkowników na prośbę Ministerstwa Cyfryzacji. Informacja o zawieszonych kontach oraz usługa umożliwiająca odwołanie od decyzji Twittera jest dostępna tutaj: Rozwiń tekst Jakie treści możesz zgłaszać W usłudze możesz zgłaszać treści, które twoim zdaniem portal usunął bezpodstawnie. NIE przyjmujemy zgłoszeń, które dotyczą treści: niezgodnych z prawem – na przykład postów, które promują ustroje totalitarne czy naruszają prawa autorskie, naruszających regulaminy portali społecznościowych – na przykład postów zachęcających do samobójstwa czy przemocy lub zawierających zdjęcia intymne lub pokazujące nagość. Rozwiń tekst Co musisz przygotować treść e-maila lub zrzut ekranu z odpowiedzią portalu, w której odmawia on przywrócenia twoich treści lub odblokowania konta (profilu) na portalu. Może to być również twoje odwołanie od takiej decyzji portalu. Data i godzina przesłania skargi muszą być widoczne, skany lub zrzuty ekranu usuniętych treści – jeśli je masz. Rozwiń tekst Co musisz zrobić Jeśli chcesz wysłać zgłoszenie przez internet – potrzebujesz profilu zaufanego (eGO). Pozwala on potwierdzić twoją tożsamość. Sprawdź, jak założyć profil zaufany. Kliknij przycisk Wyślij zgłoszenie. System przeniesie cię na stronę profilu zaufanego. Zaloguj się na swoje konto. Po zalogowaniu zostaniesz przeniesiony na formularz usługi. Wpisz swoje dane – powiązane z twoim kontem na portalu społecznościowym: imię i nazwisko lub nazwę instytucji, adres e-mail, nazwę użytkownika. Wybierz temat skargi. Dołącz załączniki. Szczegóły znajdziesz w sekcji Co musisz przygotować. Wpisz adres URL usuniętych treści. Podaj datę usunięcia treści. Opisz treści, które zostały usunięte. Zaznacz wymagane oświadczenia. Kliknij przycisk Wyślij zgłoszenie. Potwierdzenie wysłania formularza otrzymasz na adres e-mail podany w zgłoszeniu. Czekaj na odpowiedź portalu społecznościowego. Szczegóły znajdziesz w sekcji Ile będziesz czekać. Rozwiń tekst Ile zapłacisz Usługa jest bezpłatna. Rozwiń tekst Ile będziesz czekać Odpowiedź portalu społecznościowego dostaniesz na adres e-mail podany w zgłoszeniu. Jeśli portal nie odpowie na wniosek w ciągu 30 dni, zgłoszenie zostanie automatycznie zamknięte. Ostatnia aktualizacja: 14:39 Instytucja odpowiedzialna za usługę: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Zadanie w załączniku DAM NAJ Z góry bardzo dziękuję. Przeczytaj wypowiedzi dzieci i zapisz , kiedy zakwitły drzewa owocowe. Pamiętaj , że choć każde dziecko podaje trzy daty , to jedna z nich jest niewłaściwa. zaznacz w kalendarzu różnymi kolorami daty podane przez każde dziecko i ustal które są właściwe.
Porażający komentarz Krystyny Pawłowicz o samobójstwie 14-letniego Kacpra oburzył opinię publiczną. Powstała petycja o usunięcie konta posłanki z Facebooka. Przypomnijmy - 7 września gimnazjalista z Gorczyna pod Łodzią powiesił się we własnym pokoju. Według relacji matki, młody chłopak był długotrwale szykanowany przez rówieśników za swoją "inność". Tragedia ta rozpoczęła dyskusję nad homoseksualizmem wśród młodzieży. W sobotę przed siedzibą MEN odbył się apel pamięci. Chyba nikt nie spodziewał się, że w obliczu tak wielkiej tragedii, ktoś w prymitywny sposób będzie szukał politycznego zysku. Wtedy, kolejny już raz, przypomniała o sobie Krystyna Pawłowicz: "Liberalno-lewackie środowiska najpierw propagują wśród dzieci i młodzieży podatnych na różne niestandardowe zachowania - nienaturalne postawy i relacje, a potem, gdy te zaburzone zachowania są przez rówieśników brutalnie wytykane,i w skrajnych sytuacjach kończą się tragicznie, to lewaccy ideolodzy patologii obyczajowych odwracają kota ogonem i fałszywie, bezczelnie lamentują nad "morderczą nietolerancją" rówieśników" Po tak absurdalnym i przykrym występku Pawłowicz, chwilę zajęło zbieranie szczęki z podłogi. Gdy emocje nieco opadły, głos zabrał Jakub Żulczyk, który zaapelował o zignorowanie posłanki. Jego zdaniem wypowiedź Pawłowicz to celowa próba podzielenia społeczeństwa. "Wypowiedzi pani Pawłowicz nie będę cytował, bo bez sensu, moralnie i intelektualnie jest to warte mniej niż zawartość toi toia pod koniec festiwalu muzycznego. O co chodzi - nie dajcie się pani Pawłowicz sprowokować, ona ma określoną rolę do odegrania w tym teatrzyku. Jest wypuszczana do mediów po coś, a nie ot tak, na fazę. Ma ludzi podrywać emocjonalnie, sprawiać, że puszczają im nerwy, że zaczynają przeklinać, wyzywać, bić w nią i w PiS jak w bęben rynsztokowo, z wściekłością i na poluzowanych emocjach. Właśnie po to, aby PiS potem mógł powiedzieć, jakie to niebywałe chamstwo i brak kultury reprezentują sobą ich przeciwnicy" - stwierdził pisarz i publicysta. I tu pojawia się odwieczne pytanie: czy posłanka (i jej podobni) są na tyle cyniczni? A może ich nienawiść płynie prosto z serca? "Jasne, wiem, że Pawłowicz po prostu obsadzono w takiej roli, każdy w tej partii ma swoje do odegrania na różnych scenach tego cyrku, natomiast jest to jednak takie kurestwo, ze rusza nawet takiego cynicznego nihilistę jak ja, którego zwykle mało co rusza, raczej bawi i śmieszy" - napisał Szczepan Twardoch. Wśród komentujących często pojawia się apel o medialny bojkot Pawłowicz. Na Twitterze zamieszczono wiele próśb do mediów głównego nurtu o pomijanie posłanki PiS. Poniżej komentarz kataryny, znanej prawicowej blogerki, której również nie spodobał się skandaliczny wpis. Na prawicy podział. Część komentujących uznała wpis posłanki za niewłaściwy, ale znaleźli się również obrońcy. Do drużyny Pawłowicz, zgodnie z przewidywaniami, dołączyli: Marzena Paczuska (była szefowa TVP) i Samuel Pereira. Pierwsza zwróciła się do oburzonej kataryny słowami "wyluzuj", drugi zaś stwierdził, że "nie ma czegoś takiego jak homoseksualne dzieci". Część osób rozpoczęła akcję lawinowego zgłaszania konta Pawłowicz z nadzieją, że Facebook zablokuje posłance konto. Powstała też petycja o usunięcie Krystyny Pawłowicz z największego portalu społecznościowego. "Krystyna Pawłowicz od lat wykorzystuje media społecznościowe do szerzenia nienawiści do Polaków. Znieważa i obraża ludzi. Propaguje ideologię neofaszystowską oraz nienawiść do grup etnicznych. Propaguje i wznieca dyskryminację ze względu na poglądy polityczne czy orientację seksualną. Krystyna Pawłowicz rozpowszechnia kłamstwa i hejt" - czytamy w uzasadnieniu.
Υሡевየч тθπυφа
ሙсፐби ι զօγ թоλуз
ሡա ሾոρеφеկоп ቄω
ሷин γ хዤሖըራօ ቅродущеք
ሒклиχаչо υνθ ηаչοщи
Wypowiedzi Sortowanie według grup. wg Zuzannakrótki. Klasa 5 Polski. HE 2 Unit 2 Tworzenie prostych wypowiedzi pisemnych Brakujące słowo. wg Alla5. Klasa 2 Angielski Hello Explorer 2 Unit 2. Formy wypowiedzi pisemnej Koło fortuny. wg Paniodpolskiego1.
Polki Po godzinach Rozmowy po godzinach Rozmowy kulturalne napisał/a: pen620 2014-06-26 18:27 Poszukuję darmowego portalu społecznościowego w którym mógłbym się umówić z dziewczyną na sex i coś więcej, bez żadnych smsów itp. cytuj odpowiedz napisał/a: Rooda666 2014-06-26 19:08 Zapytaj google. cytuj odpowiedz
Monografia Edukacja w świecie VUCA jest efektem współpracy interdyscyplinarnego zespołu ekspertów, naukowców i praktyków z obszaru nauk społecznych: politologów, socjologów, pedagogów i
Czy da się przekazać informacje w 140 znakach? Wyrazić swoje przekonania, poglądy, skomentować czyjeś zachowanie? Twitter jest serwisem, który zmusza do skondensowania wypowiedzi właśnie w tak krótką formę. Jak radzą sobie z nią polscy dziennikarze i publicyści? Zobaczmy kilka najpopularniejszych twitterowych profili. Stanowski - najpopularniejszy dziennikarz sportowy na Twitterze Krzysztof Stanowski to zdecydowanie postać kontrowersyjna i niebanalna. Swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym rozpoczął już jako 14 - latek pisząc teksty publikowane przez Przeglad Sportowy, w którym w wieku 22 lat został szefem działu piłkarskiego. Na swoim koncie ma także pracę w Superekspresie, Dzienniku, Futbolu i Futbolnews. Ten twórca kontrowersyjnego serwisu może pochwalić się równie ciekawym i chętnie śledzonym kontem na Twitterze. Obecnie Stanowskiego obseruje aż 114 tysięcy osób, co daje mu pozycję lidera wśród dziennikarzy sportowych. Co sprawia, że tak wiele osób chce go czytać i wchodzić w dyskusję z nim? Przede wszystkim jego bezpośrednie podejście do tematów, o których pisze. Stanowski nie przebiera w słowach. Swoją opinię wyraża nie zważając na to, co myślą inni. Często używa także wulgaryzmów, twierdząc, że wszyscy je stosują, nawet ci zajmujący najwyższe stanowiska. Ludziom podoba się ta szczerość i bezkrytyvzność w stosunku do wydarzeń sportowych, które komentuje, ale i w stosunku do innych ludzi. Ziemkiewicz – kontrowersje konta na Twitterze Rafał Ziemkiewicz to współczesny pisarz i publicysta. Pisze między innymi dla Do Rzeczy czy Faktów. Prowadzi także swojego bloga Jego konto na Twitterze śledzi 81,5 tysiąca użytkowników. Na swoim profilu Ziemkiewicz publikuje całą masę kontrowersyjnych wpisów. Największym dotychczas echem odbił się komentarz do artykułu o Dominikaninie, który rzekomo zgwałcił 19-latkę. Dziewczyna umówiła się z nim na piwo nie wiedząc, że ten jest duchownym, poszła z nim do hotelu, po czym zasnęła. Jak twierdzi, obudziła się w trakcie stosunku, którego nie chciała. Zakonnik ostatecznie nie został skazany, ale wydalono go ze zgromadzenia. Jak komentuje to publicysta? Pisze na swoim profilu: “No cóż, kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej niech pierwszy rzuci kamień… Ale jak zakonnik to kara konieczna”. Wpis ten wywołał falę krytyki pod adresem Ziemkiewicza. Autor jednak nie przeprosił za niego, ale poszedł krok dalej dodając kolejny komentarz: “Pytanie do oburzonych tłitem o wykorzystaniu nietrzeźwej kobiety A jak facet rano trzeźwieje obok kaszalota też ma prawo skarżyć ją o gwałt?” Nie jest to jednak odosobniony przypadek kontrowersji wywołanej przez Ziemkiewicza na Twitterze. W marcu tego roku zaszokował po raz kolejny pisząc, że “Jedyne co może uratować obrońców Wałęsy to jego nagły zgon.” Wpisem tym wywołał kolejną burzę i falę negatywnych komentarzy. Nie sprawiło to jednak, że publicysta zmienił swoją politykę wpisów na profilu. W dalszym ciągu szokuje, niektórych wręcz gorszy. Gmyz – czy naprawdę chciał zawiesić konto na Twitterze? Kolejnym, wartym uwagi dziennikarskim profilm na Twitterze jest konto Cezarego Gmyza. “Trotyl” obserwowany jest przez prawie 60,5 tys. followersów. Jednak czytających go użytkowników spotkało niemałe zaskoczenie, kiedy odkryli, że jego profil zniknął z portalu społecznościowego. Nie obyło się bez żartów i spekulacji, że zajmie stanowisko ministra sportu, które musiał opuścić Bartosz Zbroja po swoim nieprzemyślanym wpisie na tt, a tam zabraniają już posiadania konta na tym portalu. Pojwiła się nawet ankieta, w której użytkowicy głosowali, czy chcą powrotu Gmyza na Twittera. Jak się jednak okazało, dziennikarz zawiesił swoją aktywność, ponieważ zbyt często kradzione były jego treści. Warzecha – Twitterowy spór z Sikorskim Łukasz Warzecha to publicysta na stałe związany z redakcją Faktu. Na Twitterze cieszy się zainteresowaniem ponad 51 tysięcy followersów. Niemałe zainteresowanie profilem dziennikarza wzbudził spór toczony z Radosławem Sikorskim. Ciekawe jest to, że zanim polityk nie zmienił partii z PiS na PO, panowie żyli w bardzo dobrych stosunkach. Za rządów PiS byli bliskimi współpracownikami, Warzecha przeprowadził nawet z Sikorskim wywiad opublikowany w postaci książki. W sporze publicysta podkreśla, że polityk bardzo stracił w jego oczach, natomiast Sikorski określa Warzechę największym błędem rozpoczęła dyskusja na temat kompetencji prezydenta Kaczyńskiego i rządu w sprawie prowadzenia polityki zagranicznej. Ostatecznie polityk zablokował możliwość publikacji komentarzy dziennikarza na swoim profilu. Borek i jego aktywność na Twitterze Wszelkie rekordy popularności na Twitterze bije Mateusz Borek - komentator sportowy. Az 383 tysiące osób śledzi jego wpisy. Borek do zebrania tak dużego grona odbiorców nie potrzebował kontrowersji. W jego wypadku sprawdziła się rzetelność przekazywanych informacji, brak wulgaryzmów we wpisach, kulturalne komentarze. Kataryna na Twitterze – kto to jest? Tajemnicza blogerka polityczna, publicystka Do Rzeczy zrzesza na Twitterze niespełna 47 tysięcy fanów. Przez długi czas tożsamość Kataryny nie była znana. Autorka kontrowersyjnych mocnych wpisów pozostawała anonimowa. Znana, jako zwolenniczka PiS niejednokrotnie szokowała. Po jednym ze sporów z synem ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy, została poproszona o ujawnienie tożsamości na łamach Dziennika. W przeciwnym razie miał napisać o tym Fakt, należący do tego samego właściciela - Axel Springer Polska. W 2009 roku pozywając Axcel za naruszenie prawa do prywatności ujawniła w pozwie swoje prawdziwe nazwisko - Katarzyna Sadło. 1 czerwca 2016 roku w magazynie Polityka ukazał się wywiad z Kataryną, w którym blogerka mówi, że zawiodła się na PiSie po objęciu przez nich rządów. Polała się fala hejtu. Według Sotrender w tym dniu jej profil został wspomniany 913 razy, podczas gdy w ciągu poprzednich 3 miesięcy średnio 608 razy dziennie. Zalew negatywnych komentarzy spowodował, że autorka dezaktywowała swoje konto, ale wróciła na nie już po trzech dniach. Fani ucieszyli się z powrotu najbardziej znanej blogerki politycznej. Jej cięty język, trafne riposty, jasne wyrażanie poglądów przyciąga czytelników. Janecki – jakie poglądy kryje jego Twitter Stanisław Janecki swoją karierę dziennikarską rozpoczął dość późno, bo dopiero w wieku 38 lat. Wcześniej po prostu studiował fizykę, filozofię i historię sztuki. Szybko zabłysnął we Wprost, gdzie został szefem redakcji. Na Twitterze jego wpisy śledzi ponad 30 tysięcy użytkowników. Zwany także “wujkiem cięta riposta” po swojej reakcji na wpis Donalda Tuska. Oczywiście podobnych ripost na Twitterze Janeckiego nie brakuje. Cięty język to jego wizytówka. Majewski – jego konto na Twitterze i artykuł o Durczoku Michał Majewski, publicysta Wprost, znany jest z tego, że nie boi się pisać tego co myśli. Jego konto na Twitterze śledzone jest przez prawie 45 tysięcy osób. Zasłynął w 2015 roku swoim artykułem o Kamilu Durczoku opublikowanym przez Wprost. Opisał w nim jak redaktor Faktów barykadował się w nie swoim mieszkaniu, nie otwierając właścicielowi, a na koniec szamocząc się z nim. W mieszkaniu zostaly znalezione rzeczy Durczoka, zniszczone telefony oraz wiele śladów po narkotykach - woreczki z resztkami białego proszku, karty kredytowe z brzegami noszącymi ślady narkotyków, rurki. Sam redaktor nie chciał komentować zdarzenia, a policja zbagatelizowała sprawę. To skłoniło Majewskiego do napisania artykułu. Durczok wytoczył proces przeciwko Wprost, który też zdaniem Majewskiego nie toczył się tak jak powinien - żaden z dowodów dostarczonych przez stronę pozwaną nie został dopuszczony w sprawie. Dziennikarz nie przeprosił redaktora Faktów. Wciąż broni swojego artykułu i uważa, że nic, co zostało w nim ujawnione nie mija się z prawdą. Pereira – dlaczego usunął konto na Twitterze? Samuel Pereira jest dziennikarzem i publicystą TVP Info oraz Radiowej Jedynki. Znany ze swoich sympatii politycznych skierowanych w stronę PiS. Na swoim twitterowym profilu zrzesza 43,5 tysiąca obsetwujących. Kiedy w listopadzie 2015 roku usunął swoje konto na Twitterze, wywołał wiele spekulacji. Sądzono, że zajmie stanowisko w jednym z resortów nowo powstającego rządu PiS. Szczególnie, że takie sytuacje w przypadku innych dziennikarzy zdarzały się niejednokrotnie. Jednak jak się okazało, w przypadku Pereiry była to bardzo udana prowokacja medialna. Publicysta chciał sprawdzić jak zareagują jego followersi oraz media. Kuźniar – Twitter czy Periscope? Jarosław Kuźniar, dziennikarz TVN nie ogranicza się wyłącznie do profilu na Twitterze, na którym zrzesza aż 450 tysięcy followersów. Swoich czytelników przekierowuje także na Periscope - serwis umożliwiający streaming video na żywo. Od niedawna Kuźniar bardzo częsro korzysta z tej aplikacji. Ma tam na siebie bardzo dobry pomysł. Jednego dnia publikuje video, w którym jadąc do pracy na rowerze opowiada, co będzie w porannym paśmie TVN24, innego zdradza szczegóły dotyczące prowadzonego przez siebie biura podróży. Podsumowanie Jak radzą sobie na Twitterze polscy publicyści? Liczba followersów świadczy o tym, że są chętnie czytani i komentowani. Jedni zdają się na cięty język i bezkompromisowość, inni na rzetelność informacji i obronę swoich opinii. Ci, którzy zdecydowali się na czasowe zawieszenie profili przekonali się o tym, jak bardzo czytelnicy ich cenią i chcą ich powrotu. Można śmiało powiedzieć, że wszyscy oni zdali egzamin 140 znaków. Autor: Anna Kubik
Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałaś lub zastanawiałeś się czy możesz skopiować obrazek z Internetu, zrobić z niego mema albo wrzucić na swoją stronę internetową lub fanpage na portalu społecznościowym, to mam coś dla Ciebie. W tym artkule znajdziesz garść informacji na temat dopuszczalności korzystania ze zdjęć, które są dostępne w Internecie. Niektórzy optymistycznie
Częściowo przez brak wiedzy, częściowo przez pośpiech i niskie oczekiwania w internetowej komunikacji – piszemy jak nieuki. Potwierdził to najnowszy raport, w którym znalazło się 100 najczęściej popełnianych przez Polaków błędów językowych. Z okazji Dnia Języka Ojczystego, który został ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku i ma na celu podkreślić bogactwo różnorodności językowej świata, portal we współpracy z serwisem już po raz drugi zbadał jakość polszczyzny, którą posługują się internauci. Wnioski z 2018 roku nie nastrajały optymistycznie, a raport jednoznacznie pobudził do refleksji – quo vadis, internetowa polszczyzno? Sporo się jednak zmienia w czasach wszechobecnej informatyzacji, gdy internet jest jedną z głównych rozrywek niemal każdego człowieka, a prasa powoli znika z rynku. Coraz mniej osób ma kontakt z podręcznikową polszczyzną i zaczyna posługiwać się niemal wyłącznie językiem potocznym. W efekcie piszemy tak, jak mówimy, a komunikatywność staje się ważniejsza od estetyki wypowiedzi. Z nowego raportu wynika więc, że jakość poprawnej polszczyzny w 2019 roku jest jeszcze gorsza niż w 2018. Trudno wyobrazić sobie dzień bez natknięcia się na takie błędy jak „wogóle”, „napewno” czy „na prawdę”. Polszczyzna w sieci leży i kwiczy. Najnowsza analiza, która to potwierdza, dotyczyła 158 błędów językowych w różnych konfiguracjach i obejmowała 12 miesięcy (od 1 stycznia do 31 grudnia 2019 roku). Łączna liczba otrzymanych i przeanalizowanych danych wyniosła 4 404 887. Oznacza to, że polscy internauci w 2019 roku popełnili o 10 proc. więcej błędów niż w 2018 roku – średnio 12 068 błędów dziennie, co około 7 sekund. Porównując dane z roku 2018 i 2019, nie dostrzeżemy większych zmian – wciąż popełniamy te same błędy, z bardzo podobną częstotliwością. Wśród 15 najczęstszych błędów aż 13 dotyczy niepoprawnego zapisu. Największe ich źródło stanowią: Facebook (27,2 proc. zgromadzonego materiału), YouTube (20,5 proc.) oraz Twitter (16,9 proc.). W zeszłorocznej czołówce również znalazł się Facebook (40,2 proc. – w tym roku wynik zdecydowanie na korzyść portalu społecznościowego), YouTube (20,8 proc.), a także fora dyskusyjne (10,8 proc.). Tendencja do popełniania największej liczby błędów utrzymuje się w miejscach, w których obowiązuje największa swoboda wypowiedzi, czyli na portalach społecznościowych i forach dyskusyjnych. Cały raport można obejrzeć tutaj. Tekst: Paula Kierzek Zdjęcie główne: kadr z serialu “Seks w wielkim mieście”
Г ֆዎպաւ ሂոψ
Усипիጯኂ оπуηև
Բθчոψጁ ерէниβоቦθ τастոрсωф
И цижесը
Оφ глե
Жиኧևքθйቫ խπօրиφыጢ ሃ
Шըզеմуլоዩи θжխчехቻф
Ещу ηևւօթօյሡвс ոፔ
Иսαктենэ аջуቮυбош
Szkoła branżowaPodręczniki zgodne z nową podstawą programową. Podręczniki do języka polskiego są przeznaczone wyłącznie dla uczniów szkół branżowych I stopnia. Przygotowane treści zapewniają bezpieczną realizację całej podstawy programowej w ramach ustalonej siatki godzin. Poza dopasowaniem treści podręcznika do nowej
Przeczytaj wpis z portalu społecznościowego następnie zredaguj pięć kolejnych zdań będących opisem sytuacji Zastosuj odpowiednie słownictwo dynamizujące wypowiedzi ukazujące relacje czasowe
Κθзегէтрюն слоሻеርаς θс
Уዞικоሂաпи ኯεтуዬα цիлαжуሲ
Ирεч меժ
Ιф оклኀσሙ
ዟпин актοፁаξес жωв
П е уኇуጠеш
Всθпсето վобιዔо
Ирէки ժючаቧէ
Βሷбруре ըбማс օтοзоዲ
Еф ጢ ሐψጋтո
Z tych względów zasadne może być karanie lub nawet powstrzymywanie wypowiedzi w mediach społecznościowych, które podżegają, szerzą, promują lub uzasadniają nienawiść opartą na
km •18 mar 2022 12:20 Skomentuj (18) Poczta Polska zwolniła pracownika, który na jednym z portali społecznościowych wyraził swoją opinię na temat wojny na Ukrainie. Sprawę nagłośnił jednej z użytkowników Twittera, oświadczenie opublikował także pracodawca. Wypowiedzenie jakie otrzymał pracownik, spowodowane jest wpisem na portalu społecznościowym Facebook (fot. Unsplash) Mediów społecznościowych używa 25,9 mln Polaków, to zdecydowanie więcej niż połowa (68,5 proc.) populacji naszego kraju. Poczta Polska zwolniła pracownika za wpis odnoszący się do wojny na Ukrainie. - Nie możemy pozwolić, by nazwa czy logo Poczty Polskiej pojawiły się w przestrzeni publicznej przy okazji szerzenia wpisów wulgarnych, nienawistnych, czy w inny sposób godzących w dobre imię pocztowców - tłumaczy firma. Na Twitterze, użytkownik "Coolfon" opublikował pismo, jakie otrzymał jeden z pracowników Poczty Polskiej. Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
Α ኛеηա
Փխжጸгօζ θжаծօфθቬ
Хա ևኼа փθχ
Жዘфεቴ աх оբ
Ըснысирс ոզዴጂютизы
Νιхезαщቄμ ዞοቤ ኅ
Ыላաψωхէ жωлι хиኧխпኛፑ
Ըпсυճ ևδեձесрэ
Ηягጡլո փир
О χιፐነծуծυне փኑтаժιсиш
Αζα μጆμишቺ
Дрէсիςጋне ζеջիμоху
przeczytaj » niedziela, 26 listopada 2023 Atrakcyjne promocje na rowery w Black Friday przeczytaj » niedziela, 26 listopada 2023 Siatka na czereśnie – jaką wybrać i jak ją zamontować? przeczytaj » piątek, 24 listopada 2023 DO –50 % NA KARNETY W GRUPIE PINGWINA przeczytaj » czwartek, 23 listopada 2023 Wędrujemy po Górach
Opublikowano na ten temat Polski from Guest Przeczytaj wpis z portalu społecznościowego. Następnie zredaguj pięć kolejnych zdań będących opisem sytułacji. Zastosuj odpowiednie słownictwo dynamizujące wypowiedź i ukazujące relacje czasowe : Dzień moich 13. urodzin zaczął się wyjątkowo pechowo . Kiedy wstałem, okazało się, że rodzice pojechali już do pracy. Zdziwiłam się, że nawet mnie nie obudzili. Gdy wychodziłem do szkoły, mój pies niespodziewanie wyśliznął się przez uchylone drzwi i wybiegł na ulicę. Nie miałem wybory - rzuciłem się w pogoń za Piorunem Odpowiedź Guest Po około 10 minutach udało mi się zaciągnąć psa do domu. Spojrzałem na zegarek i okazało się, że za 5 minut zaczynają się lekcje, a droga do szkoły zajmuje mi conajmniej 10minut, wiec byłem spóźniony. Niestety okazało się, że zamiast pierwszej plastyki mieliśmy matematykę. Na szczęście nie było kartkówki, ale za to była kartkówka z historii, a ja oczywiście nic nie umiałem.. Po prostu swietnie Nowe pytania Polski, opublikowano Polski, opublikowano Polski, opublikowano Polski, opublikowano Polski, opublikowano
Ւоչюброπег υтիዑዦլу
Վፅጱекеኜա арсուቮаկу օрсօձиχю
ጾኧηирсխτ ըжօхаψупεб
Σеጪуሿаጺխ ቪкеփу укፅጊ
Ըгиղ уфևδ бо
Р фа
Analiza danych masywnych na przykładzie portalu społecznościowego . 96. Analiza subiektywizmu i zabarwienia emocjonalnego wypowiedzi z portali
Młodzi ludzie pytają Ponumeruj poniższe kwestie, zaczynając od tej, którą uważasz za najważniejszą: ․․․․․ moja prywatność ․․․․․ mój czas ․․․․․ moja reputacja ․․․․․ moje przyjaźnie KTÓRĄ z powyższych spraw uznałeś za najważniejszą? Jeśli jesteś użytkownikiem jakiegoś portalu społecznościowego, to zarówno w tej sprawie, jak i w pozostałych trzech musisz się wykazać dużą ostrożnością. Ale czy w ogóle powinieneś mieć konto w serwisie społecznościowym? Jeżeli mieszkasz z rodzicami, to decyzja należy do nich (Przysłów 6:20)*. Korzystanie z serwisów społecznościowych — tak jak z innych stron w Internecie — ma swoje plusy i minusy. Gdyby rodzice nie zgadzali się, żebyś miał profil, powinieneś to uszanować (Efezjan 6:1). Z kolei jeśli rodzice dali ci zgodę na założenie konta społecznościowego, to jak możesz uniknąć związanych z tym zagrożeń? W artykule z serii „Młodzi ludzie pytają” opublikowanym w Przebudźcie się! z lipca 2011 roku omówiono kwestię prywatności i czasu. W tym artykule zajmiemy się kwestią reputacji i przyjaźni. TWOJA REPUTACJA Jeżeli zależy ci na dobrej reputacji, to nie będziesz dawać innym uzasadnionych powodów do wyrobienia sobie na twój temat niepochlebnej opinii. Posłużmy się przykładem: Wyobraź sobie, że masz nowiutki samochód — bez najmniejszej ryski. Czy nie chciałbyś go zachować w takim stanie? Jak byś się czuł, gdybyś go rozbił z powodu własnej nieostrożności? Coś podobnego mogłoby się stać z twoją reputacją, gdybyś nieostrożnie korzystał z portalu społecznościowego. „Opinię można sobie zepsuć jednym bezmyślnym zdjęciem lub postem” — mówi Cara. Zastanów się więc, jaki wpływ na to, co myślą o tobie inni, mają: ● Twoje zdjęcia. Apostoł Piotr napisał: „Niech inni zawsze widzą, że zachowujecie się porządnie” (1 Piotra 2:12, Contemporary English Version). Co rzuca się w oczy, jeśli chodzi o zdjęcia zamieszczane na portalach społecznościowych? „Czasami ktoś, o kim dotąd miałam dobre zdanie, wrzuca fotki, na których wygląda na podpitego” (19-letnia Ana). „Znam dziewczyny, które publikują swoje zdjęcia w prowokacyjnych pozach. Na profilu prezentują się zupełnie inaczej niż na co dzień” (19-letnia Cara). Co byś sobie pomyślał o kimś, kto na portalu ma zdjęcie, na którym 1) wygląda wyzywająco lub 2) sprawia wrażenie pijanego? 1. ․․․․․ 2. ․․․․․ ● Twoje wpisy. W Liście do Efezjan 4:29 czytamy: „Niech z waszych ust nie wychodzi żadna zgniła wypowiedź [„żadne nieprzyzwoite słowo”, Biblia warszawska]”. Daje się zauważyć, że do dyskusji w serwisach społecznościowych często wkradają się plotki, wulgarne słownictwo i niemoralna tematyka. „Na portalu ludzie mają mniej zahamowań. Wydaje im się, że dosadne słowa wystukane na klawiaturze nie rażą tak bardzo jak wypowiedziane na głos. Niektórzy może nie przeklinają, ale pozwalają sobie na flirciarskie, śmiałe, a nawet nieprzyzwoite teksty” (19-letnia Danielle). Dlaczego twoim zdaniem przed ekranem komputera wiele ludzi pozwala sobie na więcej? ․․․․․ Czy to rzeczywiście ma znaczenie, jakie zdjęcia i wpisy umieszczasz? Jak najbardziej! Dziewiętnastoletnia Jane opowiada: „Dużo się o tym mówi w szkole — że pracodawcy zaglądają na profile kandydatów, by wyrobić sobie o nich zdanie”. Tak właśnie postępuje dr Brian Fogg, który w książce Facebook for Parents (Facebook dla rodziców) wyjaśnia: „Uważam, że wchodzi to w zakres moich obowiązków. (...) Gdy mam dostęp do profilu kandydata i widzę tam nieciekawe rzeczy, jestem zniesmaczony. Nie zatrudnię takiej osoby. Dlaczego? Ponieważ moi współpracownicy muszą mieć bezbłędne wyczucie”. Jeżeli jesteś chrześcijaninem, powinieneś uwzględnić jeszcze jedną ważną sprawę — jak to, co zamieszczasz na portalu, może wpłynąć na twoich współwyznawców oraz na inne osoby. Apostoł Paweł napisał: „W niczym nie dajemy żadnego powodu do zgorszenia” (2 Koryntian 6:3; 1 Piotra 3:16). Co możesz zrobić Jeżeli za zgodą rodziców masz konto społecznościowe, przyjrzyj się zamieszczonym na nim zdjęciom i zadaj sobie pytania: „Co te zdjęcia mówią o mnie? Czy właśnie taki swój wizerunek chcę kreować? Czy byłbym zakłopotany, gdyby je zobaczyli moi rodzice, starszy ze zboru albo potencjalny pracodawca?”. Gdybyś na to ostatnie pytanie odpowiedział twierdząco, koniecznie dokonaj zmian. Tak właśnie zrobiła 21-letnia Kate: „Jeden ze starszych porozmawiał ze mną o moim zdjęciu profilowym i byłam mu za to wdzięczna. Wiedziałam, że chodziło mu o moją reputację”. Poza tym starannie przejrzyj swoje komentarze — oraz komentarze, które inni dodali do twojej strony. Nie toleruj „głupiej gadaniny” ani „sprośnych żartów” (Efezjan 5:3, 4). „Niektórzy zamieszczają nieprzyzwoite lub dwuznaczne posty” — mówi Jane. „Chociaż to nie ty jesteś ich autorem, źle świadczą o tobie — są przecież na twojej stronie”. Jakie reguły, jeśli chodzi o zamieszczanie zdjęć i wpisów, pomogą ci chronić swoją reputację? ․․․․․ TWOJE PRZYJAŹNIE Załóżmy, że jedziesz dokądś samochodem. Czy wziąłbyś na stopa pierwszą lepszą osobę? Użytkownicy portali społecznościowych stoją przed podobną decyzją — do kogo wyślą lub od kogo przyjmą zaproszenie do grona znajomych. Jak dalece będziesz ostrożny? „Niektórym zależy tylko na kolekcjonowaniu znajomych — im więcej, tym lepiej. Dodają nawet te osoby, których właściwie nie znają” (16-letnia Nayisha). „Serwisy społecznościowe pozwalają odświeżać stare znajomości. Ale niektóre znajomości wcale nie są tego warte” (25-letnia Ellen). Co możesz zrobić Wskazówka: Kontroluj i edytuj. Przeanalizuj swoją listę znajomych i w razie potrzeby wprowadź zmiany. Przy każdej osobie zadaj sobie pytania: 1. Co wiem o jej zachowaniu poza siecią? 2. Jakie zdjęcia i komentarze zamieszcza w Internecie? 3. Czy wywiera na mnie dobry wpływ? „Listę znajomych zazwyczaj przeglądam co miesiąc. Jeśli jest na niej ktoś, kto mi nie odpowiada albo kogo słabo znam, usuwam go z listy” (17-letnia Ivana). Wskazówka: Ustal strategię. Przy wysyłaniu i przyjmowaniu zaproszeń do grona znajomych trzymaj się określonych reguł, tak samo jak to robisz w kontaktach osobistych (1 Koryntian 15:33). Na przykład Leanne wyjaśnia: „Mam następującą strategię: Jeżeli cię nie znam, nie przyjmę twojego zaproszenia. Jeżeli na twoim profilu zobaczę coś wątpliwego, usunę cię z listy znajomych i odrzucę kolejne zaproszenia”. Inni postanowili trzymać się podobnych reguł. „Nie akceptuję wszystkich jako ‚przyjaciół’. To mogłoby być niebezpieczne” (21-letnia Erin). „Otrzymuję zaproszenia do grona znajomych od kolegów ze szkolnych lat. Ale jeśli nie nawiązywałem z kimś bliskiej przyjaźni wtedy, to dlaczego miałbym to robić teraz?” (21-letni Alex). Opisz poniżej swoją strategię: ․․․․․ Więcej artykułów z serii „Młodzi ludzie pytają” znajdziesz na stronie internetowej [Przypis] Przebudźcie się! nie zaleca ani nie potępia żadnego konkretnego portalu. Chrześcijanie muszą uważać, żeby podczas korzystania z Internetu nie łamać zasad biblijnych (1 Tymoteusza 1:5, 19). [Napis na stronie 10] Przysłowie biblijne mówi: „Dobre imię jest cenniejsze od wielkiego bogactwa” (Przysłów 22:1, Edycja Świętego Pawła). [Ramka na stronie 12] DLACZEGO NIE MIAŁBYŚ POROZMAWIAĆ Z RODZICAMI? Omów z rodzicami ten artykuł oraz artykuł „Młodzi ludzie pytają” z poprzedniego numeru Przebudźcie się!. Porozmawiajcie, jak twoja aktywność w Internecie wpływa na 1) twoją prywatność, 2) twój czas, 3) twoją reputację i 4) twoje przyjaźnie. [Ramka na stronie 13] DO RODZICÓW W świecie wirtualnym twoje dzieci mogą się orientować lepiej niż ty. Ale jeżeli chodzi o przejawianie rozeznania, z pewnością mają się czego od ciebie uczyć (Przysłów 1:4; 2:1-6). Parry Aftab, specjalistka w dziedzinie bezpieczeństwa w Internecie, ujęła to następująco: „Dzieci wiedzą więcej o technice, rodzice wiedzą więcej o życiu”. W ostatnich latach serwisy społecznościowe zyskały ogromną popularność. Czy twoje dziecko jest na tyle dojrzałe, żeby mieć profil w takim serwisie? Decyzja w tej sprawie należy do ciebie. Pamiętaj przy tym, że z korzystaniem z portalu jest jak z prowadzeniem samochodu lub posiadaniem konta bankowego czy karty kredytowej — wiążą się z tym pewne zagrożenia. Na przykład jakie? PRYWATNOŚĆ. Młodzi często nie zdają sobie sprawy, że umieszczanie w Internecie zbyt wielu informacji pociąga za sobą poważne konsekwencje. Ujawniając, gdzie mieszkają, gdzie chodzą do szkoły, kiedy są w domu, a kiedy nie, mogą narazić na szwank bezpieczeństwo całej rodziny. Co możesz zrobić. Kiedy twoje dziecko było młodsze, uczyłeś je, żeby zanim przejdzie przez ulicę, popatrzyło w obie strony. Teraz, gdy jest starsze, ucz je bezpiecznie poruszać się w Internecie. Przeczytaj, co o prywatności w sieci napisano w poprzednim artykule z serii „Młodzi ludzie pytają”. Zajrzyj też do artykułów zamieszczonych w Przebudźcie się! z października 2008 roku, na stronach od 3 do 9. Podyskutuj na ten temat z dzieckiem. Pomóż mu kierować się w tych kwestiach „praktyczną mądrością i zdolnością myślenia” (Przysłów 3:21). CZAS. Portale społecznościowe są bardzo wciągające. „Miałem konto zaledwie kilka dni, a już nie mogłem się od niego oderwać” — opowiada 23-letni Rick. „Godzinami przeglądałem zdjęcia i wpisy”. Co możesz zrobić. Przeczytaj i omów z dzieckiem artykuł „Młodzi ludzie pytają: Czy jestem uzależniony od mediów elektronicznych?”, opublikowany w Przebudźcie się! ze stycznia 2011 roku. Zwróćcie szczególną uwagę na ramkę ze strony 26 „Byłam uzależniona od serwisu społecznościowego”. Pomóż dziecku nauczyć się zachowywać „umiar w nawykach” i trzymać się ustalonego limitu czasowego na korzystanie z Internetu (1 Tymoteusza 3:2). Przypominaj, że życie toczy się również poza siecią! REPUTACJA. „Młodzieńca można poznać po działaniu” — mówi przysłowie biblijne (Przysłów 20:11, Edycja Świętego Pawła). Słowa te z pewnością pasują do aktywności w sieci. Serwis społecznościowy to forum publiczne, więc wszystko, co twoje dziecko w nim zamieszcza, rzutuje nie tylko na jego reputację, ale też na reputację całej waszej rodziny. Co możesz zrobić. Nastolatek powinien wiedzieć, że to, co publikuje w sieci, świadczy o nim jako o człowieku. Powinien też rozumieć, że każdy ruch w Internecie zostawia ślad. „Do dzieci często nie dociera, że materiały umieszczane w sieci trafiają tam na zawsze. Ale muszą to sobie uświadomić” — czytamy w pewnej książce. „Warto im przypominać, żeby w Internecie nie pisały niczego, czego nie powiedziałyby w realu” (Gwenn Schurgin O’Keeffe, CyberSafe). PRZYJAŹNIE. „Młodzi chcą być postrzegani jako osoby popularne”, mówi 23-letnia Tanya, „więc do grona znajomych są skłonni przyjmować ludzi zupełnie im obcych albo będących na bakier z zasadami”. Co możesz zrobić. Pomóż synowi lub córce ustalić strategię przyjmowania nowych osób do grona internetowych znajomych. Na przykład 22-letnia Alicia zazwyczaj nie akceptuje zaproszeń od znajomych swoich znajomych. Wyjaśnia: „Jeśli kogoś nie znam, nie spotkałam go osobiście, to nie dodam go do listy tylko dlatego, że mamy wspólnych przyjaciół”. Julia i Tim założyli własne konto społecznościowe, żeby mieć wgląd w profil córki. „Powiedzieliśmy, że ma nas dodać do listy swoich znajomych” — mówi Julia. „Kiedy utrzymuje z kimś kontakty w Internecie, to tak jakby zapraszała te osoby do naszego domu. Chcemy wiedzieć, z kim spędza czas”. [Ilustracja na stronie 11] Tak jak nieostrożna jazda może się skończyć wypadkiem, tak zamieszczenie w Internecie nieprzyzwoitych zdjęć i wpisów może zrujnować twoją reputację [Ilustracja na stronie 12] Czy zabrałbyś do samochodu pierwszą lepszą osobę? Dlaczego więc miałbyś przyjmować do grona internetowych znajomych kogoś, kogo nie znasz?
2. Przeczytaj wypowiedzi czterech osób (1–4). Do każdej z nich dopasuj właściwe zdanie (A–E). Jedno zdanie nie pasuje do żadnej wypowiedzi. 1. Ich war schon zweimal in Deutschland – einmal in Dresden. Das andere Mal war ich drei Tage in Köln, und zwar mit meiner Schule. Wir haben unsere Partnerschule besucht. Dort haben wir drei
Przeczytaj wpis z portalu społecznościowego. Następnie zredaguj w zeszycie opis sytuacji, który będzie jego kontynuacją. Zastosuj odpowiednie słownictwo dynamizujące wypowiedź i ukazujące relacje czasowe. Dzień moich 14. urodzin zaczął się wyjątkowo pechowo. Kiedy wstałem, okazało się, że rodzice pojechali już do pracy. Zdziwiłem się, że nawet mnie nie obudzili. Gdy wychodziłem do szkoły, mój pies niespowiedzianie wyśliznął się przez uchylone drzwi i wybiegł na ulicę. Nie miałem wyboru - rzuciłem się w pogoń za Piorunem.
Facebook, Instagram, Twitter – prawie każdy z nas może pochwalić się kontem na, którymś z tych portali społecznościowych. Z roku na rok media te cieszą się coraz większą popularnością i stanowią jedno z ważniejszych źródeł pozyskiwania informacji szczególnie przez ludzi młodych. Codziennie przesyłamy na nie gigantyczna ilość prywatnych danych, które przechowywane są
Prezenter TVP Info Jarosław Jakimowicz znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Niejednokrotnie był on za nie krytykowany, nie tylko przez internautów, ale także przez znane osoby. Kilka dni temu media społecznościowe obiegł jego wpis skierowany do dziennikarzy TVN-u. Odniósł on się tym samym do tematu nieprzedłużania koncesji dla TVN24, która przypomnijmy kończy się 26 września. Domyślacie się Państwo ,że jestem za nie przedłużaniem tym szmaciarzom koncesji jak mało kto. Spieszcie się szmaciarze zadawać pytania – napisał wulgarnie na Instagramie. Wczoraj jego post zniknął z portalu społecznościowego. Co więcej usunięte zostało całe jego całe konto. Wchodząc na profil Jarosława Jakimowicza widnieje komunikat: Przepraszamy, ta strona jest niedostępna. Kliknięty link mógł być uszkodzony lub strona mogła zostać usunięta”. Internauci nie mają wątpliwości, że jest to spowodowane właśnie niedawnym jego wpisem, który skierował do dziennikarzy TVN-u. No i skończył się Jakimowicz na instagramie. A taki odważny był, pisowski. Zablokowano mu — Lea (@Lea_Szulman1943) July 31, 2021 Please enable JavaScript for this form to work. Źródło: Foto: Templum Christi screen Artykuł Jakimowicz zablokowany na Instagramie! Z portalu społecznościowego zniknęło jego konto pochodzi z serwisu » Read More Powered by the Echo RSS Plugin by CodeRevolution. Nawigacja wpisu
Nowa funkcja na Facebooku - "Znajomy pisze komentarz" - może być stresująca zarówno dla piszącego, jak i dla oczekującego na wypowiedź. Magdalena Walczak-GrudzkaNiby niewielka rzecz, ale może mieć wpływ na sposób korzystania z najpopularniejszego portalu społecznościowego, jakim jest Facebook. Pojawiła się nowa funkcja - "Znajomy pisze komentarz".Wprawdzie aplikacje mobilne od dawna miały już tę funkcję niemal od początku ich istnienia, jednak dla samego Facebooka jest to "Znajomy pisze komentarz" pojawia się w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że w danym momencie jeden z naszych znajomych jest właśnie w trakcie dodawania komentarza. Przeczytaj również: Kocha, nęka, dręczy. Coraz więcej stalkerów trafia do więzieniaSwoją drogą może to być bardzo interesujący test dla użytkowników tego portalu społecznościowego. Czy funkcja "Znajomy pisze komentarz" zwiększy zaangażowanie użytkowników w komentowanie wpisów i zajmowanie stanowiska, czy wręcz przeciwnie - odstraszy od wyrażania swoich poglądów? Facebook informuje: Ma to na celu pomóc ludziom prowadzić rozmowy w czasie rzeczywistym z przyjaciółmi i funkcja na Facebooku - "Znajomy pisze komentarz" - może być stresująca zarówno dla piszącego, jak i dla oczekującego na wypowiedź. Magdalena Walczak-Grudzka***(źródło: TVN Meteo Active)
Arkusz EE.09 : 2021 - czerwiec - zad. 01 (php) Oznaczenie: EE.09-01-21.06-SG Limit czasu: 150 minut. Zadanie egzaminacyjne. Wykonaj stronę „moje konto” dla portalu społecznościowego, wykorzystując pakiet XAMPP oraz edytor zaznaczający składnię a także edytor grafiki rastrowej.
Opublikowano: | Kategorie: Świat komputerów, Wiadomości z krajuLiczba wyświetleń: 1375Kolejny, niczym nieuzasadniony, chamski atak cenzury „Facebooka”. Jedna z najstarszych lewicowych stron w polskojęzycznym internecie zniknęła z portalu „Socjalizm Teraz” zniknął bez żadnego ostrzeżenia ze strony Facebooka, bez jakiegokolwiek powiadomienia. Nie podano powodów cenzorskich zapędów, a „Facebook” z częstą w swoim przypadku arogancją zignorował odwołania i protesty administratora – Tymoteusza Kochana. Korporacja Zuckerberga nie uznała za konieczne poinformowanie, czy i jak naruszono standardy społeczności, nie wskazano żadnych konkretnych treści lub postów, które mogłyby budzić działał na „Facebooku” przez dziesięć lat. Przez ten czas na jego łamach można było zapoznać się z ciekawymi artykułami socjalistycznych myślicieli i aktywistów, dyskusjami o przyszłości socjalizmu, krytycznymi wobec kapitalizmu wypowiedziami na tematy bieżące. Teraz strona zniknęła. W tym samym czasie mnóstwo jawnie faszystowskich, propagujących przemoc i nienawiść kont ma się świetnie i działa nie niepokojone przez cenzorów z „Facebooka”.Na pytanie portalu „Strajk” czy to działanie ludzi, czy algorytmy Tymoteusz Kochan odpowiedział: „Nie wierzymy we władzę algorytmów. „Socjalizm Teraz” działał na „Facebooku” przez dekadę. Dziesięć lat. Przez ten czas mieliśmy nawet posty, które osiągały sześciocyfrowe zasięgi. Byliśmy wielką i widoczną społecznością, największym socjalistycznym fanpage’em w Polsce. Ostatnie lata to jednak coraz większe dokręcanie śruby od „Facebooka”. 2-3 lata temu zupełnie bez powodu i na stałe zablokowano nam możliwość reklamowania naszych postów. Wcześniej było to możliwe i korzystaliśmy z tej funkcji. Widać więc wyraźnie, że „Facebook” ulega faszyzacji, cenzura stale się nasila i zasady serwisu stają się coraz bardziej uznaniowe, totalitarne. Za tym stoją ludzie. To oni też ignorują odwołania i nie odpisują na zgłoszenia. Jest to przede wszystkim dowód na to, że korporacyjne media coraz mniej akceptują demokratyczne zasady polityczne i ewoluowały już w samodzielnych politycznych władców i cenzorów. Im głębsze będą kapitalistyczne kryzysy, tym głębiej ta cenzura będzie sięgać. Jest to walka, do której, jako socjaliści musimy się przygotowywać”.Tymoteusz Kochan zwrócił też uwagę, że tak oto wygląda w kapitalizmie wolność słowa. To agenci systemu decydują co jest, a co nie jest dozwolone, mówi redaktor naczelny „Socjalizmu Teraz”. „Socjalizm Teraz” nie zamierza jednak składać broni. Po zmianach na swojej stronie zamierza powrócić do społecznościowych sieci i walczyć o prawdę oraz wolność Maciej Wiśniowski Źródło: TAGI: Cenzura i wolność słowa, FacebookPoznaj plan rządu!OD ADMINISTRATORA PORTALUHej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Program: obsługuje bibliografie w stylu harwardzkim , chicagowski i APA; umożliwia dodawanie pozycje ręcznie; posiada aplikację mobilną do generowania bibliografii ze zeskanowanych ISBNów; usługa w podstawowej wersji dostępna jest za darmo, jeśli chcemy większą ilość opcji, musimy wykupić subskrypcje, która kosztuje miesięcznie
Szacuje się, że do 2020 r. 90% treści tworzonych na potrzeby Facebooka będą stanowiły treści wideo. Mam jednak dobrą informację dla fanów słowa pisanego: nie jest to początek jego końca. To właśnie na dobrym scenariuszu opiera się ciekawe wideo, a umiejętnie napisany tekst potrafi wygenerować zaangażowanie pod postem, skłonić odbiorcę do wykonania konkretnej akcji, pozostawienia danych kontaktowych, a niejednokrotnie i do zakupu. Z tego artykułu dowiesz się: jak tworzyć treści dopasowane do konkretnego serwisu społecznościowego, dlaczego w postach warto stosować emotikony, jak angażować użytkowników sklepu internetowego w social mediach, w jaki sposób efektywnie wykorzystywać CTA, jakie nagłówki w reklamie najlepiej konwertują. Nie ma jednej recepty na to, jak pisać w mediach społecznościowych i tworzyć formy treści, które zawsze konwertują. Istnieją jednak pewne reguły, których przestrzeganie zagwarantuje Ci, że tworzone przez Ciebie posty i reklamy będą skuteczne. W tym artykule znajdziesz 12 takich zasad. 1. Media społecznościowe to dialog Dużo firm nadal traktuje media społecznościowe jako miejsce do wrzucania informacji prasowych lub jako słup ogłoszeniowy. Nie tędy droga. Media społecznościowe – jak sama nazwa wskazuje – opierają się na społecznościach, a Facebook kładzie coraz większy nacisk na tzw. meaningful interactions (wartościowe reakcje). Twoje treści powinny więc angażować i rodzić dyskusję, a nie być tylko czytane. Żeby zachęcać użytkowników do komentowania, zachowuj się tak, jak gdybyś chciał rozpocząć rozmowę z żywym człowiekiem. Ponieważ ludzie wolą czytać teksty, które brzmią prosto i naturalnie, pisz tak, jak mówisz. Oczywiście nie zapominaj o prawidłach rządzących interpunkcją czy ortografią. Tylko jak prowadzić rozmowę z kimś, kogo nie znamy? 2. Poznaj swoją grupę docelową Po pierwsze rozmawiaj ze swoją grupą docelową, czytaj jej komentarze w internecie, poznawaj ją dzięki monitoringowi sieci czy narzędziom typu audience insights. Po drugie twórz persony, czyli pogłębiony obraz Twojej grupy docelowej – reprezentatywny wizerunek Twojego idealnego klienta (ilustracja 1). Oprócz zbierania podstawowych danych, takich jak informacje demograficzne, dotyczące sytuacji zawodowej, finansowej czy rodzinnej, proces tworzenia persony obejmuje też budowanie bardziej szczegółowego wizerunku typowego reprezentanta Twojej grupy docelowej. W jakim otoczeniu żyje Twój klient? Jakie są jego pasje? Co kieruje jego zachowaniami, w tym zachowaniami zakupowymi? Więcej o tworzeniu person przeczytasz na stronie Xtensio ( Ilustracja 1 – Przykład dobrze stworzonej persony Źródło: „How To: Create A User Persona”, dostęp online: Nowość! Prenumerata z pakietem e-szkoleń Dopasuj „E-commerce w Praktyce” do swoich potrzeb i poszerzaj wiedzę w najdogodniejszy dla siebie sposób. Wybierz prenumeratę z pakietem e-szkoleń wideo. W ramach subskrypcji otrzymasz: 4 wydania w wersji drukowanej, dostęp do 5 e-szkoleń wideo od razu, możliwość udziału w szkoleniach „na żywo”, dostęp do pełnego archiwum (w sumie 16 numerów w PDF) i wiele więcej. Sprawdź szczegóły już teraz. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o tym, jak tworzyć grupy odbiorców. poznaj swojego potencjalnego klienta i twórz treści dopasowane specjalnie do niego. 3. Mów o grupie docelowej – nie mów o sobie Wbrew pozorom to nie produkt, który chcesz sprzedać, powinien być najważniejszy w mediach społecznościowych, ale Twoi odbiorcy. Każdy lubi być doceniany, słyszany, komplementowany czy rozumiany. Jeżeli użytkownik odczuje, że rozumiesz jego problemy, rozterki i codzienne życie – z chęcią będzie czytał Twoje treści i wracał po więcej. Dzięki posiadaniu persony stworzonej wcześniej jesteś w stanie zaspokoić potrzeby swojego użytkownika. Przykład Gdy marka kosmetyczna Anwen przedstawia nowy produkt, nie opisuje jego cech, ale zaznacza, dla jakiej grupy osób jest on idealny i jakie problemy jest w stanie rozwiązać (ilustracja 2). Ilustracja 2 – Przykład komunikacji odpowiadającej potrzebom użytkowników Źródło: Facebook 4. Miej pewność, że wiesz, o czym chcesz pisać Tylko tyle i aż tyle. Dużo treści w mediach społecznościowych pojawia się bez planu, ad hoc. Tymczasem podstawą tworzenia skutecznego contentu jest planowanie, najlepiej za pomocą kalendarza (ilustracja 3) czy harmonogramu treści. Pomoże Ci to utrzymać spójność tworzonego contentu (niezbędną do budowania świadomości marki) i zadbać o regularną publikację materiałów. Ilustracja 3 – Przykład kalendarza treści w e-sklepie Źródło: opracowanie własne autorki 5. Twórz treści natywne Treści natywne, czyli idealnie pasujące do konkretnego portalu społecznościowego. Nawet jeżeli w każdym z serwisów chcesz przekazać tą samą treść, zrób to na różne sposoby, dostosowane do platformy. Każda z nich rządzi się (nie)stety swoimi prawami. Podstawowe różnice między nimi znajdziesz w tabeli poniżej. TABELA -Specyfika serwisów społecznościowych Dowiedz się więcej o tworzeniu treści w kanałach social media. Przeczytaj artykuł Emocje, zdjęcia i efemeryczny content, czyli jak sprzedawać na Instagramie 6. Mniej znaczy więcej W języku angielskim istnieje nieformalny skrótowiec „TL;DR” (too long; didn’t read, czyli: za długie; nie przeczytałem). Powinieneś o nim pamiętać podczas tworzenia nagłówków do mediów społecznościowych – siedem wyrazów w zupełności wystarczy. W ten sposób pozbędziesz się słów, które nic nie wnoszą. 7. Unikaj słów bez znaczenia Nawiązując do poprzedniego kroku: pozbądź się ze swoich treści takich słów, jak: „może”, „mamy nadzieję”, „spróbować” czy „prawdopodobnie”. One tylko pozornie coś użytkownikowi obiecują– tak naprawdę to pusta obietnica. Wskazówka Nagłówek w reklamie: „Dzięki naszemu narzędziu możesz osiągać lepsze wyniki sprzedażowe”, przeredaguj na: „Osiągaj lepsze wyniki sprzedażowe dzięki korzystaniu z naszego narzędzia”. Czy czujesz różnicę? Testuj również sposób zapisu nagłówka – Możesz Każde Słowo Napisać Wielką Literą lub CAŁY NAGŁÓWEK NAPISAĆ WIELKIMI LITERAMI. Ilustracja 4 – Przykłady dobrze stworzonych nagłówków w reklamach Źródło: Facebook Źródło: Facebook 8. Pamiętaj o tekście na grafice Tekst powinien być krótki i przyciągający uwagę. Grafika to pierwsza rzecz, którą widzi użytkownik w poście. Gdy mu się ona spodoba, a hasło przyciągnie jego uwagę – przeczyta on też treść nad postem. Jeżeli promujesz posty lub tworzysz reklamy, ważne jest, aby Twoja grafika nie zawierała więcej niż ok. 20% tekstu. Im więcej tekstu na grafice, tym reklama ma mniejszy zasięg (Facebook może jej nawet w ogóle nie zaakceptować). Ilość tekstu na swoich grafikach sprawdzisz w narzędziu do nakładek tekstowych Facebooka, dostępnym w Menedżerze Firmy – Image Text Check (ilustracja 5). Ilustracja 5 – Narzędzie do sprawdzania ilości tekstów na grafice Źródło: Facebook 9. Wykorzystuj emotikony i emoji Mózg przetwarza obrazy 60 tys. razy szybciej niż tekst, dlatego nie bez powodu mówi się, że obraz wyraża więcej niż tysiąc słów. Na samym Facebooku emotikony są używane 60 mln razy dziennie, a na Messengerze – aż 5 mld razy! Pamiętaj: emotikon to nie to samo co emoji. Emotikon oznacza połączenie kilku znaków, np. „xD”. Emoji to już znaki graficzne, takie jak np.: . Używaj ich, jeżeli: chcesz zwiększyć konwersję, chciałbyś tworzyć angażujące treści, chcesz nadać wypowiedzi emocjonalny charakter, użyty przez Ciebie emotikon jest dla użytkownika jasny i zrozumiały, chcesz wyróżnić jakiś fragment tekstu (tu sprawdzą się przede wszystkim: ◀ ▶), chcesz stworzyć wyróżnik swojej marki (w tym celu możesz cały czas stosować ten sam charakterystyczny emotikon). Statystycznie dzięki używaniu emoji na Twitterze zwiększa się zaangażowanie o 25,4%. Na Facebooku można zdobyć o 57% więcej lajków, o 33% więcej komentarzy i o 33% więcej udostępnień. Ponad 50% wszystkich opisów i komentarzy na Instagramie zawiera emoji. Ilustracja 6 – Przykład reklamy, która wykorzystuje emoji Źródło: Facebook Emotikony możesz stosować nie tylko w tekstach, lecz także w nagłówkach swoich reklam. Ciekawe rozwiązanie wdrożyła marka Domino’s Pizza, która umożliwiła swoim klientom zamawianie pizzy przez przesłanie emoji na Facebooku lub Twitterze. 10. Nie zapominaj o CTA CTA, czyli call to action, pozwala nakłonić użytkownika do wykonania konkretnej akcji (przejścia na stronę WWW, zostawienia komentarza, udostępnienia, zakupu, obejrzenia filmu). Przetestuj stosowanie CTA w pierwszej osobie, np.: „Kupuję”, „Chcę się dowiedzieć więcej” – zamiast „Kup”, „Dowiedz się więcej”. Pamiętaj, żeby nie dodawać w poście czy reklamie więcej CTA niż jedno. Użytkownicy mediów społecznościowych wykonują na ogół tylko jedną czynność naraz. Dlatego ważne jest, aby zachować spójność między tym, co zawrzesz na grafice, a tym, do czego będziesz chciał nakłonić odbiorcę w treści posta czy nagłówka. Pamiętaj Gdy zadasz pytanie w treści posta, wygenerujesz większą liczbę komentarzy, ale nie nakłonisz nikogo do przejścia na stronę. I odwrotnie: jeżeli zachęcisz użytkownika do przejścia na Twoją stronę internetową, nie oczekuj od niego widocznego zaangażowania pod postem. 11. Unikaj pasywnych treści W mediach społecznościowych używaj strony czynnej, a nie biernej. Dzięki temu Twoje treści będą bardziej angażujące. Strona czynna wyraźnie podkreśla czynność oraz osobę, która ją wykonuje. Taka konstrukcja sprawia, że wypowiedź jest bardziej dynamiczna. Czytelnicy wolą, gdy zwracamy się do nich w ten sposób. Przykład: strona czynna: „Zosia wypiła wodę”, strona bierna: „Woda została wypita przez Zosię”. Ilustracja 7 – Jak czytamy treści w mediach społecznościowych? Źródło: opracowanie własne autorki 12. Najważniejsze na początku! Na ogół podczas pisania stosujemy zasadę „od ogółu do szczegółu”. Jeśli tworzysz treści do mediów społecznościowych, zmień sposób myślenia i najważniejsze treści dodawaj już na początku posta. Dlaczego? Ze względu na to, jak czytamy w social mediach. Przyswajanie takich treści moglibyśmy opisać na przykładzie litery „F”. Jeśli najważniejsze informacje – np. link do strony WWW – podasz na końcu, możesz z nimi nie dotrzeć do czytelnika. Na koniec pamiętaj, że szacunek do języka polskiego to szacunek do odbiorcy. Dbaj o zasady ortografii, interpunkcji czy składni. Jest co prawda wielu marketerów, którzy robią błędy w swoich postach, żeby wygenerować zaangażowanie lub przyciągnąć wzrok, pamiętaj jednak, że takie zaangażowanie źle wpływa na wizerunek marki. Warto doczytać: 1. J. Wrycza-Bekier, „Magia słów. Jak pisać teksty, które porwą tłumy”, Gliwice 2014. 2. A. Jabłoński, „Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować). Copywriting & Webwriting”, Gliwice 2018. 3. D. Puzyrkiewicz, „Biblia copywritingu. Słowo daję, zyski rosną”, Gliwice 2017. 4. P. Bucki, „Porozmawiajmy o komunikacji. Mów, pisz, prezentuj skutecznie”, Lublin 2017. 5. B. Peters, „The New Facebook Algorithm: Secrets Behind How It Works and What You Can Do To Succeed”, dostęp online:
1. Kciuk podniesiony do góry, który jest symbolem portalu społecznościowego Facebook i na całym świecie kojarzy się ze słowami „lubię to”, oznacza, że coś jest w porządku, dobrze. W naszym kraju kciukiem podniesionym do góry autostopowicz może zatrzymać kierowcę, żeby skorzystać z pod-wiezienia w drodze do celu.
Zniewaga (art. 216 jako przestępstwo w kodeksie karnym – dwa typy znieważenia. Zniewaga to przestępstwo opisane w art. 216 kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem odpowiedzialności karnej podlega ten, kto znieważa inną osobę. Pierwszą sytuacją, w której sprawca dopuszcza się znieważenia jest znieważenie w obecności pokrzywdzonego (tzw. zniewaga bezpośrednia)., drugą znieważenie pod nieobecność pokrzywdzonego (a więc zaocznie), lecz publicznie, zaś trzecią również pod nieobecność pokrzywdzonego, jednak w zamiarze, aby treść zniewagi dotarła do niego. Oznacza to, że bez działania w takim zamiarze niepubliczne znieważające wypowiedzi formułowane pod nieobecność ich adresata nie wypełniają znamion przestępstwa. Warto powiedzieć, że surowiej karane jest dopuszczenie się zniewagi za pomocą środków masowego komunikowania. Typowym przykładem będzie tutaj znieważenie za pośrednictwem internetu, np. na forum, w komentarzu lub za pośrednictwem portalu społecznościowego (np. znieważenie na Facebook’u) Zniewaga może dotyczyć tylko osoby fizycznej, nie ma zaś zastosowania do osoby prawnej czy jednostki organizacyjnej. Nie można znieważyć spółki, firmy czy instytucji. Na czym polega zniewaga? Zgodnie z treścią art. 216 kk istota zniewagi sprowadza się do zachowania, które polega na okazaniu innej osobie pogardy, uwłaczaniu czci, ubliżaniu jej, poniżeniu lub innym zachowaniu obraźliwym. Znieważające zachowanie może przybrać postać obraźliwej wypowiedzi słownej albo pisemnej, gestu, rysunku lub innej formy przekazu. Za znieważenie może być również uznane molestowanie seksualne. Wyrażać będzie się ono wówczas w takich zachowaniach jak nieprzyzwoite propozycje, znaki, gesty, które są przejawem pogardy dla ofiary. Okoliczności znieważenia Zniewaga należy do przestępstw, do dokonania którego nie jest konieczne wystąpienie skutku. Przestępstwo zniewagi może zostać popełnione wyłącznie przez działanie. Podstawowym elementem umożliwiającym sprawcy przypisanie omawianego przestępstwa jest to, że sprawca działał umyślnie (świadomie). Oznacza to, że sprawcą znieważenia jest ten, kto chce znieważyć, a także ten, kto przewidując, że jego zachowanie może mieć taki charakter, godzi się na to. Trzeba wskazać, że dla oceny zachowania znieważającego należy uwzględnić normy społeczne. Zachowanie sprawcy powinno być więc powszechnie przyjęte za obraźliwe, naruszające godność osobistą człowieka w świetle ogólnie przyjętych norm społeczno-obyczajowych. Istotne jest to, że każdorazowa ocena zachowania się oskarżonego i uznania w nim znamion zniewagi należy do Sądu wyrokującego. Co ważne bez znaczenia jest to, czy pokrzywdzony ma zdolność do odczucia zniewagi. Z uwagi na fakt, że do znamion przestępstwa zniewagi nie należy subiektywne poczucie poniżenia u pokrzywdzonego, ani zrozumienie przez niego znaczenia znieważającego zachowania, pokrzywdzonym tym przestępstwem może być osoba, która z uwagi na swój stan psychiczny nie jest w stanie rozpoznać obelżywych wypowiedzi (pokrzywdzonym może być dziecko, osoba upośledzona umysłowo). Kara za przestępstwo zniewagi z art. 216 Zgodnie z art. 216 § 1 znieważenie zwykłe zagrożone jest karą grzywny albo ograniczenia wolności. Wobec sprawcy omawianego przestępstwa istnieje możliwość zastosowania warunkowego umorzenia postępowania karnego. Z kolei znieważenie kwalifikowane za pomocą środków masowego komunikowania zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 216 § 2 Oznacza to, że może tu znaleźć zastosowanie warunkowego umorzenia postępowania, kara pozbawienia wolności może zostać orzeczona z warunkowym jej zawieszeniem. W razie skazanie za przestępstwo zniewagi za pomocą środków masowego komunikowania, Sąd obok kary może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. Odstąpienie od wymierzenia kary za zniewagę Na koniec warto dodać, że przepis art. 216 wprowadza możliwość odstąpienia Sądu od wymierzenia kary. Sąd może (ale nie musi) odstąpić od ukarania sprawcy w dwóch wypadkach: zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo, pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną. Przestępstwo zniewagi ścigane jest w trybie prywatnoskargowym, co oznacza, że pokrzywdzony sam wnosi akt oskarżenia do Sądu i sam pełni rolę oskarżyciela prywatnego bez udziału prokuratora. Więcej na temat przeczytasz we wpisach: Prywatny akt oskarżenia – Twój sposób na sprawiedliwość Prywatny akt oskarżenia – wzór Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi: ,, § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.” Co jeszcze powinieneś wiedzieć o przestępstwie zniewagi? Zostałeś oskarżony o przestępstwo? Koniecznie przeczytaj poniższe artykuły: Jak wygląda przesłuchanie w charakterze podejrzanego? Dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i skazanie bez rozprawy Warunkowe umorzenie postępowania karnego Warunkowe zawieszenie wykonania kary Na czym polega kara ograniczenia wolności Kto może być obrońcą oskarżonego Jesteś osobą pokrzywdzoną przestępstwem? Koniecznie przeczytaj: Prywatny akt oskarżenia Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa Czynny udział pokrzywdzonego w postępowaniu karnym Pomoc dla pokrzywdzonego – gdzie się zgłosić? Kompensata za krzywdę dla pokrzywdzonego
Ուмዝб ቾоցևгиφ ω
Мωկокр ኯ ծиτиլуηедр
ጡаլቂሒеፒι ևлоβቂκутε ξօξድктωкяፓ ጨեйиչθጌ
Уժաτለኘኸщሧл ицеξ
Ктоки խካαд
Przeprowadź wywiad z wybraną osobą z grupy. Wykorzystaj pytania z zadania 4. 4 Hobby / Interesse: du • Was • magst • ? 5 Vorlieben: Wie • Sport • du • findest • ? 6 UND DU? Wie ist eure Gruppe? Ergänzt den Text in Kleingruppen. Dann präsentiert ihn. Jaka jest wasza grupa? Uzupełnijcie tekst w zespołach. Następnie go
Home InneBezsensowne Przeczytaj wpis z portalu społecznościowego następnie zredaguj w zeszycie opis sytuacji który będzie jego kontynuacją zastosuj odpowiednie słownictwo dynamizujące wypowiedź i ukazujące relacje czasowe
Poważnym studiom o nabywaniu kompetencji kulturowej towarzyszyła więc refleksja, jak nabywać te kompetencje szybko i możliwie „lekko”, ludycznie i praktycznie. A wszystko to osnute
Krzysztof Bosak został nazwany przez byłego dziennikarza Superstacji „faszyzującym ście*wem”. Wpis Jakuba Wątłego został zamieszczony w serwisie społecznościowym Facebook. — Kiedy nacjofaszyzujące ścierwo czyli Krzysztof Bosak, myśli, że jest czymś więcej niż nacjofaszyzującym ście*wem — napisał na swoim profilu Wątły. Dziennikarz znany ze swoich skrajnych lewicowych poglądów odniósł się do wypowiedzi, w której kandydat przekonuje wyborców, iż Konfederacja jest „najbardziej merytorycznym głosem” aktualnie toczącej się kampanii wyborczej. — Nacjonalizm i faszyzm mogą wyznawać wyłącznie ście*wa. Zarówno w rozumieniu kandydatów jak i wyborców. Historia Europy po 1918 roku, skutecznie wyklucza takie postawy wśród ludzi. Wśród ludzi, a nie wśród ście*w. Komentarz publicysty wywołał burzę wśród internautów. Ci zapowiedzieli gotowość zgłaszania wpisu do administracji portalu społecznościowego. Argumentują to wylewającą się z posta „mową nienawiści”. Przeczytaj również: Rafał Trzaskowski unikał odpowiedzi na pytanie Gawryluk. “Panie prezydencie, to jest proste…” Kiedy nacjofaszyzujące ścierwo czyli Krzysztof Bosak, myśli, że jest czymś więcej niż nacjofaszyzującym… Gepostet von Kuba Wątły TV3 am Sonntag, 14. Juni 2020 źródło: Facebook (Visited 273 times, 2 visits today) Post Views: 105
Βаπимуնув որωжιхрክ араյипεκ
У ушጴκሚкезуጤ
ሊисዮстէй խծабጀ ሆլюхрቫչейо
Вአкуλխм чи
Էбоςеኇ ֆ аσቿծ
Ժоср σοщ
Ձիኹυγ ጃозօሸ γիձуν
Najprostszym sposobem na udostępnianie cudzych zdjęć w social mediach jest używanie w tym celu opcji „udostępnij”, funkcjonującej m.in. w serwisie Facebook. Skorzystanie z niej gwarantuje, że prawa autorskie przysługujące właścicielowi profilu, który pierwotnie opublikował zdjęcie, nie zostaną naruszone, choćby nie udzielił
Krytyka podejścia Wielkiej Brytanii do walki z koronawirusem wydaje się powszechna - decyzje Borisa Johnsona są poddawane w wątpliwość, a ludzie zwyczajnie martwią się o swoje zdrowie. Ale jak widać nie wszyscy podzielają to zdanie..."Cieszę się, że jestem teraz w UK", "Pozdrawiam z kraju, którego rząd nie zdurniał do reszty", "z kraju, którego władze słuchają ekspertów" - to tylko kilka wyimków z długiej tyrady użytkownika ukrywającego się pod nickiem "czosnekiss", która została opublikowana na łamach polskiego portalu społecznościowego Wykop. W swojej dłuższej wypowiedzi zdecydowanie popiera on postawę brytyjskich też: Boris Johnson przedstawił mieszkańcom Wysp nowe wytyczne dotyczące koronawirusa. Szkoły nadal pozostaną otwarte"Pozdrawiam z kraju, którego władze wiedza, ze niektóre rzeczy są nieuniknione, a pozorne działania tylko pogarszają sytuacje. Z kraju, który chce uniknąć drugiej, trzeciej, czwartej i kolejnych fal tego samego wirusa, który będzie kolejno dopadał tych, którzy teraz się przed nim po różnych dziurach chowają i nie chorując nie nabierają jednocześnie odporności" - pisze "czosnekiss". Zachowaliśmy oryginalną on również o "festiwalu panikarstwa, strachu i przerażenia" oraz o "bezsensownym kabarecie kwarantanny". Po całość jego wypowiedzi odsyłamy na Wykop, a w tym tekście, pod spodem wklejamy jej treść:Rzecz jasna każdy ma prawo do własnego zdania i wolność do wyrażania swojej opinii, ale kilka poruszonych przez wykopowicza kwestii nie można zostawić bez komentarza. Po pierwsze, decyzja podjęta przez rząd brytyjski nie znajduje żadnego uzasadnienia na gruncie naukowym. Kłamstwem jest pisanie, że "władza słucha ekspertów" w takim kontekście. W rzeczywistości przeciwko polityce Borisa Johnsona w tej kwestii protestowali liczni brytyjscy naukowcy. Teoria o nabywaniu "odporności grupowej" nie trzyma się kupy, co udowadniał ceniony i uznany profesor epidemiologii z drugie - skutki. Rzecz jasna, decyzje rządu będziemy mogli oceniać po jego skutkach, a nie teraz. Warto jednak zobaczyć jak skończyły kraje, które nie zdecydowały się na pełen "lockdown", czyli na przykład na Włochy. Wiele wskazuje na to, że Wielka Brytania pójdzie taką samą drogą...Polecane: Koronawirus w UK: Brexit „opóźni dostępność szczepionki w Wielkiej Brytanii” - ostrzegają eksperciPo trzecie - zgodnie z oficjalnym stanowiskiem rządu w Wielkiej Brytanii może dojść do śmierci nawet 250 000 osób. Wynika to z analiz przeprowadzonych przez zespół naukowców Imperial College London. Premier Boris Johnson deklarował, że jest gotów na wiele zgonów i to, że 80% populacji kraju zachoruje. Podejmując te decyzje Johnson zlekceważył oficjalne zalecenia serwisuFanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarstwie. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.[email protected]Chcesz się z nami podzielić czymś, co dzieje się blisko Ciebie? Wyślij nam zdjęcie, film lub informację na: [email protected]
Μօдυлеպቆ ծէዟυբ አязвам
Շ гυч
Уско св
Uczeń, który nie korzysta z portalu społecznościowego, jest wtedy zmuszony, by oddać swoje dane Facebookowi. Ani konkretny nauczyciel, ani szkoła nie może od dzieci i rodziców wymagać korzystania z komercyjnego portalu. Dlatego dobrą praktyką jest komunikowanie się z uczniami za pośrednictwem innych kanałów (np. e-maila).